Ta dyskusja trwa od lat. Jakie okna kupić – PVC czy aluminiowe? Oba rozwiązania mają swoich zagorzałych zwolenników i przeciwników, a my poddamy je rzetelnej analizie. Dokonując ostatecznych wyborów warto, poza preferencjami stricte estetycznymi, uwzględnić kwestie technologiczne oraz funkcjonalne. Poznajcie mocne strony obu opcji.
Niestety, wiedza wielu osób na temat nowoczesnego budownictwa bazuje na stereotypach sprzed lat. Rozwój technologiczny bez dwóch zdań wpływa na to, jak szybko zmienia się sposób produkcji i funkcjonalność stolarki okiennej. Dzięki niemu nie tylko wyklucza się „wady przeszłości”, lecz także adaptuje innowacyjne rozwiązania, o których wielu z nas na ogół nie ma pojęcia. Oczywiście dopóki nie rozpoczniemy remontu mieszkania lub budowy domu, a wraz z nimi nie natrafimy na towarzyszące temu wyzwaniu pytanie – jakie okna kupić?
Można mieć wrażenie, że kilka godzin surfowania po Internecie pozwoli nam poczuć się ekspertem w tej dziedzinie. Tezy tej nie potwierdzają jednak specjaliści w salonach sprzedaży stolarki okiennej. Najpopularniejsze mity, z którymi nadal muszą się oni mierzyć, to przekonania klienta o konieczności dokonywania wyboru jedynie wśród standardowych rozmiarów przeszkleń. Często występuje również obawa, że plastikowe profile z czasem zmienią kolor pod wpływem warunków atmosferycznych. Pojawia się także stereotyp, wedle którego aluminiowe rozwiązania są przeznaczone jedynie do szklanych biurowców lub przestrzeni loftowych. Na szczęście dla klientów stających przed dylematem – okna PCV czy aluminiowe – to już nie cena jest najistotniejszym czynnikiem wpływającym na dokonywanie wyboru. Dziś różnica w kosztach obu rozwiązań nie jest przepaścią sprawiającą, że aluminium to opcja zarezerwowana jedynie dla wąskiej grupy wybranych osób.
Jakie okna PVC kupić?
Mit I – nawet najlepsze okna PVC z czasem tracą kolor
W XXI wieku zapomnijcie o pożółkłych od słońca, wypaczonych od ciepła lub mrozu plastikowych profilach. Najlepsze okna PVC (a często nawet już te ze średniej półki) nie podlegają deformacji, a powierzchnia ich ram jest solidnie zabezpieczona przed zarysowaniami i utratą koloru. Potwierdzenia nie trzeba szukać daleko, wystarczy przyjrzeć się chociażby naszemu produktowi Morlite acrylcolor, którego jakość zapewnia najtrwalsze na świecie tworzywo – szkło akrylowe. Za jego sprawą wykończenia ramy okiennej są nie tylko jedwabiście gładkie, lecz przede wszystkim odporne na zarysowania i inne uszkodzenia mechaniczne, a także brud i przede wszystkim zmiany temperatur.
Mit II – plastiki nie nadają się do domów energooszczędnych
Podejmując decyzję, jakie okna PVC kupić warto zwrócić szczególną uwagę na ich parametry termoizolacyjne, gdyż to one uchronią pomieszczenie przed niechcianą utratą ciepła i tym samym znacznie obniżą koszty jego ogrzania. Niski współczynnik przenikania jest szczególnie istotny dla właścicieli domów jednorodzinnych, którzy dobierają sposób ogrzewania budynku bazując między innymi na stopniu jego szczelności. Wspomniany wcześniej model Morlite może pochwalić się parametrem przenikania ciepła na poziomie 0,7 W/m2K, który jest charakterystyczny dla budownictwa energooszczędnego. A to przecież okno wykonane z PVC!
Mit III – rozwiązania dla budownictwa sprzed kilku dekad
Dość długo bolączką zwolenników tezy, że najlepsze są okna PVC, był ich standardowy rozmiar w kontrze do nowoczesnych i coraz częściej pojawiających się dużych przeszkleń. Jednak w chwili obecnej wybór plastikowych produktów nie ogranicza się wyłącznie do popularnych w budynkach wielorodzinnych klasycznych okien czy drzwi balkonowych. Zastosowanie wzmocnionych profili oraz nowoczesnych mechanizmów przesuwnych pozwoliło na produkcję okien PVC o rozmiarach dostoswanych do aktualnych trendów w budownictwie jednorodzinnym, czyli wykorzystujących duże tafle szkła. Dobrym przykładem na zilustrowanie tego zjawiska jest nasza konstrukcja podnoszono-przesuwna HST SwissForm, która osiąga imponujące rozmiary 6 na 2,5 metra!
Najlepsze okna PCV – czy aby na pewno? Zaufaj aluminium
W budownictwie jednorodzinnym, zarówno deweloperskim, jak i indywidualnym, coraz częściej pojawiają budynki o wielkogabarytowych przeszkleniach, charakterystycznych niegdyś dla krajów skandynawskich. Jeśli w obiekcie przewidujemy ponad 30 metrów kwadratowych szkła, warto rozważyć inwestycję w okna ALU. To właśnie za ich sprawą krajobraz architektury jednorodzinnej został wzbogacony o szklane tafle zajmujące większość lub nawet całą ścianę budynku. Często są to kombinacje elementów stałych oraz konstrukcji przesuwnych lub rozwieranych. To właśnie na bazie metalowych profili, które nie dość, że charakteryzują się wysoką plastycznością, to przede wszystkim imponują swoją wytrzymałością (nie odkształcają się i wytrzymują duże obciążenia), produkowane są przeszklenia w rozmiarze XXL. Wokół aluminium również narosło sporo mitów, poniżej najpopularniejsze z nich.
Mit I – alu tylko dla odważnych
Kiedyś okna aluminiowe traktowano jako awangardowe. Dziś coraz mocniej podkreśla się rolę naturalnego światła dostarczanego do wnętrza pomieszczenia, starając się by było go jak najwięcej, a cienkie, metalowe profile okienne pomagają w realizacji tego założenia. Nie bez znaczenia jest też fakt, że znacznych rozmiarów okna aluminiowe pozwalają na zatarcie się granic pomiędzy wnętrzem domu, a jego otoczeniem. Za ich sprawą jesteśmy w stanie uzyskać efekt przenikania się ogrodowej zieleni z przestrzenią otwartego na ogród salonu. Taki efekt jeszcze mocniej docenią właściciele działek za miastem, którzy mogą się cieszyć pięknym widokiem na łąki, lasy lub pola.
Mit II – metal rdzewieje i nie jest odporny na warunki atmosferyczne
Praktyczne aspekty okien aluminiowych wiążą się z ich odpornością na zarysowania oraz warunki atmosferyczne. Co istotne, metalowe profile są najczęściej anodowane lub malowane proszkowo, co w pełni zabezpiecza je przed rdzą. Nie podlegają korozji i nie wymagają specjalnej konserwacji.
Mit III – aluminium jest zimne
Kolejny mit to powszechne jeszcze kilkanaście lat temu przekonanie, iż stolarka okienna wykonana z aluminium nie poradzi sobie z temperaturami charakterystycznymi dla naszej długości i szerokości geograficznej. Innymi słowy, wybór okien aluminiowych był połączony z obawą, że przyczynią się one do pogorszenia bilansu cieplnego budynku mieszkalnego. Mit ten nie jest pozbawiony podstaw, ponieważ do niedawna stolarka aluminiowa wiązała się z albo bardzo wysokimi kosztami albo gorszymi niż PVC parametrami termoizolacyjnymi. Dziś amatorzy dużych przeszkleń nie mają się czego obawiać. Rozwój technologii sprawił, że wielkoformatowe szklenia spełniają obecnie najsurowsze wymagania budowlane i ”nie uderzają już po kieszeni” ani w kategorii utraty ciepła, ani cen związanych z zakupem aluminiowych profili.
Jakie okna kupić (PVC czy aluminium)? Odpowiedź jak zwykle brzmi – to zależy. Przede wszystkim od charakteru wizualnego budynku i wielkości wymarzonego przeszklenia. By jeszcze mocniej dokształcić się w zakresie parametrów technicznych stolarki okiennej, zapraszamy do pierwszej części naszego poradnika – jak wybrać okna do domu.